Oto kilka wspomnien z tego wesolego i obfitujacego w mocne zdarzenia kraju:
Satyryczny obrazek z gazety, przedstawiajacy walke policji z przestepczoscia...
Szef SMS-uje w bananowych sprawach:
Kolejna impreza na dachu. Szef w swoich imprezach nie lubi byc ograniczany scianami i dachem - to jest raczej specjalizacja emeryta, ktory powoli sie przygotowuje do pobytu w domu starczym jak juz go wszyscy zostawia i porzuca. Dla emeryta wszystko oceniane jest na podstawie pieniedzy - bieze sie to ze strachu przed ich utrata. Aby chwalic sie, jak to on nie wydaje swoich pieniazkow, ma on w koncu wlasny blog, gdzie kazdy zainteresowany moze wejsc i podziwiac (LOL).
My wolimy sie bawic w dobrym towarzystwie i z dobrymi widokami - mimo ze wodka byla kupiona w sklepie i nie kosztowala duzo.
Na koniec, na jeden dzien Szef nawet przemienil sie w zwyklego turyste i odwiedzil ruiny Tikal. Oto fascynujace zdjecia z tej niesamowitej wycieczki...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz