poniedziałek, 24 listopada 2008

SZEFA INTERESY SZEFA

Spedzamy deszczowy niestety dzien w miasteczku Bananowym.

Miasteczko Szefowi sie podoba, a nawet czasem bardzo. Policja ukrywa sie wiekszosc czasu na bezpiecznym komisariacie. Co dugi miejscowy kowboj chodzi uzbrojony po zeby. Sa az dwa burdele, z tym ze niestety, pracuja w nich prawie same grube dziwki, co Szefa drazni.

Ale przede wszystkim Szef przyjechal tu robic interesy. Oto Szef w trakcie zalatwiania interesow w stolicy bananowej Szefa:
Tu Szef podziwia rozlewisko rzeki z mostu o ksztacie banana. Szef wybiera miejsce na budowe swojej nowej rezydencji Szefa:

Szef z Zolnierzami czeka przed hotelem na przybycie kontrahentow Szefa od spraw komponentow bananowych:
Caly swiat przybywa wlasnie tu, do tego zadupia, w jednym celu - aby nabyc banany. Ponizej - Szef wybral sie na wycieczke po okolicznych dzunglach.

1 komentarz:

karla pisze...

mmmm dzungla :)